Czytaj Biblię

Księga Hioba
Rozdział 7

Zmień rozdział
Wyszukaj

Życie poddane boleści

1 Czyż nie do bojowania 7 ,1  Przymusowa służba wojskowa była obrazem życia trudnego. Tak też mówi NT o trudach chrześcijanina na tym świecie: 1 Kor 9 ,7 ; Tm 2 ,3 n. podobny byt człowieka?

Dni jego czyż nie są dniami najemnika?

2 Jak sługa wzdycha on do cienia,

i jak najemnik 7 ,2  Najemnikom wypłatę uiszczano wieczorem; por. Mt 20 ,8 . czeka na zapłatę.

3 Tak moim działem miesiące nicości

i wyznaczono mi noce udręki.

4 Położę się, mówiąc do siebie:

Kiedyż zaświta i wstanę?

Przedłuża się wieczór 7 ,4  Tekst skażony, różnie popr.,

a niepokój mnie syci do świtu.

Żyję bez nadziei

5 Ciało moje okryte robactwem, strupami,

skóra mi pęka i ropieje.

6 Dni moje lecą jak tkackie czółenko,

i kończą się, bo braknie nici 7 ,6  Inni tłum.: „nadziei”..

7 Wspomnij, że dni me jak powiew.

Ponownie oko me szczęścia nie zazna 7 ,7  Hiob nie zna jeszcze ani nagrody po śmierci, ani pełnej idei zmartwychwstania (por. 19 ,26  z przyp.). Życie raz zakończone więcej nie wraca. Zostaje tylko wieczny, ciemny Szeol..

8 Nikt już mnie powtórnie nie ujrzy:

spojrzysz, a już mnie nie będzie.

9 Jak obłok znika i odchodzi,

tak schodzący do Szeolus nie wraca do góry,

10 by zamieszkać znów w swoim domu:

już nie zobaczy go jego miejsce.

Noc niespokojna

11 Ja ust ujarzmić nie mogę,

w udręce ducha chcę mówić,

lamentować w goryczy mej duszy.

12 Czy jestem morzem lub smokiem głębiny 7 ,12  Ujarzmienie pramorza (Tiamat w poezji i mitologii babilońskiej) jest częstym obrazem w poezji ST na oznaczenie ujarzmienia sił wrogich Bogu; por. Ps 89 [88 ],10 -11 ; 93 [92 ],3 n; Iz 27 ,1 ; 51 ,9 .,

że straże nade mną postawiłeś?

13 Gdy myślę: Pocieszy mnie moje łoże,

posłanie uciszy mą skargę,

14 to Ty mnie snami przestraszasz,

przerażasz mnie widziadłami.

Wolę umrzeć

15 Moja dusza wybrałaby uduszenie,

raczej śmierć niż te udręki 7 ,15  Tekst popr..

16 Zginę. Nie będę żył wiecznie.

Zostaw mnie – dni moje to tchnienie.

17 A kim jest człowiek, abyś go cenił

i zwracał ku niemu swe serce? 7 ,17  Por. Ps 8 ,4 n; 144 [143 ],3 , lecz tu w sensie przeciwnym, tak jakby Bóg zajmował się człowiekiem tylko w celu dręczenia go, o czym często jest mowa w literaturze akadyjskiej.

18 Czemu go badasz co ranka,

na co doświadczasz co chwilę?

Daruj grzech!

19 Czy wzrok swój kiedyś odwrócisz?

Pozwól mi choćby ślinę przełknąć.

20 Zgrzeszyłem. Cóż mógłbym uczynić

Tobie 7 ,20  „Tobie” – mój grzech nie może zaszkodzić; por. 35 ,3 .6 ; „ciężarem” – kłopotliwa jest dla Boga nieustanna czujność., Stróżu człowieka?

Dlaczego na cel mnie wziąłeś?

Mam być dla Ciebie ciężarem?

21 Czemu mojego grzechu nie zgładzisz,

nie zmażesz mej nieprawości?

Bo teraz położę się w prochu,

nie będzie mnie, choćbyś mnie szukał».

Polecamy naszą księgarnię katolicką dobroci.pl