Księga Mądrości
Egipt a Izrael: Morze Czerwone 19,1-12 Por. Wj 14,5-31.
1 A nad bezbożnymi trwał aż do końca gniew bezlitosny,
[Bóg] przewidział bowiem również przyszłe ich sprawy:
2 że pozwoliwszy tamtym 19 ,2 Tzn. Izraelitom. odejść
i odesławszy ich pośpiesznie,
pożałują tego i będą ścigali.
3 Jeszcze byli zajęci żałobnymi obrzędami
i płakali nad grobami umarłych,
a już powzięli inny nierozsądny zamiar
i ścigali jak zbiegów tych, których pozbyli się z błaganiem.
4 Sprawiedliwy los pchał ich ku tej ostateczności
i przywiódł do zapomnienia o tym, co się stało,
by dopełnili kary, której brakowało plagom,
5 a lud Twój by podjął przedziwną wędrówkę,
oni zaś – by znaleźli śmierć niespotykaną.
6 Całe stworzenie znów w swej naturze podlegało przekształceniu,
powolne Twoim rozkazom,
by dzieci Twe zachować bez szkody.
7 Obłok ocieniający obóz
i suchy ląd ujrzano, jak się wynurzał z wody poprzednio stojącej:
droga bez przeszkód – Morze Czerwone
i pole zielone – z burzliwej głębiny.
8 Przeszli tędy wszyscy, których chroniła Twa ręka,
ujrzawszy cuda godne podziwu.
9 Byli jak konie na pastwisku
i jak baranki brykali,
wielbiąc Ciebie, Panie, który ich wybawiłeś.
10 Jeszcze bowiem pamiętali o tym, co zaszło w ich niewoli,
jak to zamiast rodzić stworzenia, ziemia wydała komary
i zamiast istot wodnych rzeka mnóstwo żab wyrzuciła.
11 Potem jednak widzieli również nowe narodziny ptaków,
gdy wiedzeni żądzą prosili o wyszukane pokarmy,
12 na jej zaspokojenie bowiem od strony morza nadleciały dla nich przepiórki.
Egipt a Sodoma
13 A i kary przychodziły na grzeszników
nie bez uprzednich znaków – gwałtownych piorunów.
Słusznie cierpieli za swe własne złości,
bo żywili ku gościom najgorszą nienawiść.
14 Tamci 19 ,14 Tzn. Sodomici; zob. Rdz rozdz. 19 . nie przyjęli przybyszów nieznanych,
ci wzięli w niewolę dobroczynnych gości.
15 I nie tylko to: tamci zasłużą na wzgląd niejaki,
bo nieradzi przyjmowali obcych,
16 ci zaś przyjąwszy uroczyście
i już do swoich praw dopuściwszy,
utrapili trudami okropnymi.
17 Poraziła ich też ślepota 19 ,17 „Ślepota” – raczej ciemności tak wielkie, że Egipcjanie zachowywali się wśród nich jak ślepi; „sprawiedliwego” – por. Rdz 19 ,11 .,
jak tamtych u drzwi sprawiedliwego,
kiedy nieprzenikniona ciemność ich otoczyła
i każdy szukał drogi do drzwi swoich.
Końcowe wnioski
18 Żywioły bowiem, gdy się inaczej ze sobą zestroją,
odmieniają rodzaj rytmu, jakby dźwięki harfy,
zawsze ten sam ton zachowując.
Łatwo to wykazać, widząc, co się stało:
19 lądowe bowiem stworzenia zmieniały się w wodne,
a wodne na ląd wychodziły 19 ,19 Zapewne aluzja do zwierząt Izraelitów przechodzących przez Morze Czerwone i do plagi żab..
20 Ogień w wodzie wzmagał swoją siłę,
a woda zapominała o swej własności gaszenia 19 ,20 Zob. 16 ,17 ..
21 I na odwrót: płomienie nie spalały ciał wątłych stworzeń pośród nich chodzących
ani łatwo topliwego pokarmu niebieskiego o wyglądzie lodu 19 ,21 Aluzje do plagi szarańczy i do manny..
22 Pod każdym bowiem względem wywyższyłeś lud Twój, Panie, i rozsławiłeś,
i nie zapomniałeś, wspierając go w każdym czasie i na każdym miejscu.