Księga Ezechiela
KSIĘGA EZECHIELA
WSTĘP
Ezechiel (hebr. Jechezqel – „Bóg jest mocny” lub „Bóg czyni mocnym”) należy do grupy proroków „większych”. Pochodził on z rodu kapłańskiego i sam pełnił urząd kapłański (1,3), o czym świadczy nie tylko tytuł księgi, ale przede wszystkim jej język i nastawienie kapłańskie. Należał z pewnością do znaczniejszych osobistości i poważnie zaangażował się w sprawy religijne i polityczne, skoro już w czasie deportacji w 597 r. przed Chr. został uprowadzony do Babilonii wraz z królem Jojakinem (Jechoniaszem), gdzie wspólnie z innymi wygnańcami zamieszkał w Tell-Abib nad kanałem Kebar (1,3; 3,15). Tutaj to w piątym roku uprowadzenia króla Jojakina, tj. w roku 592, miał wielką wizję rydwanu Bożego z chwałą Bożą i równocześnie został powołany na proroka (1,1-28; 2,1-7). Symboliczne widzenie, w którym Bóg kazał mu połknąć zwój z wypisanymi na nim słowami: narzekania, wzdychania i biadania (2,8 – 3,3), miało dokładnie określić charakter jego proroctwa. I tak przez przeszło dwadzieścia lat, tj. do roku 570, kiedy to wypowiedział ostatnie słowo prorockie, pełnił swą misję wobec narodu na obczyźnie (29,17). Rok i rodzaj śmierci nie są nam znane.
Położenie uprowadzonych do niewoli było bardzo trudne. O ile pod względem materialnym życie stawało się z dnia na dzień znośniejsze, a nawet można było myśleć o dobrobycie i bogaceniu się, o tyle nastrój duchowy wygnańców nie rokował pomyślnej przyszłości. Przede wszystkim nie zrozumiano głównych przyczyn upadku, mianowicie: odstępstwa od Boga i nieprzestrzegania Jego przykazań. W dodatku pod wpływem fałszywych proroków, którzy zasiewali w serca złudne nadzieje na rychły koniec niewoli, nie myślano o pokucie i szczerym nawróceniu się do Boga. W takich warunkach Ezechiel miał przemawiać do własnego ludu.
Z jego księgi dowiadujemy się, że został on przeznaczony przez Boga na stróża nad pokoleniami izraelskimi (3,17; 33,7), toteż czuł się odpowiedzialny za zbawienie każdego Izraelity (3,16-21; 33,1-20). Starsi ludu przychodzili do niego, by w tym smutnym położeniu szukać rady (8,1; 14,1; 20,1). Rozstrzygał ich sprawy, ale nie w duchu fałszywych proroków, zapowiadających pokój, podczas gdy pokoju nie było (13,10). Z podziwu godną szczerością i odwagą piętnował występki ludu, nawet te zakryte przed ludzkim okiem (8,12; 9,9; 11,15; 12,22), w związku z czym spotykał się z niechęcią, a nawet prześladowaniami. Na tej podstawie można Ezechiela nazwać „duszpasterzem wśród proroków”.
Wbrew poglądom niektórych krytyków, że Ezechiel był chorobliwym fantastą, wizjonerem cierpiącym na urojenia, a nawet epileptykiem – sama treść dzieła i zgodność jego wypowiedzi z faktami historycznymi wykazują dobitnie, że posiadał on niezwykły zmysł rzeczywistości. Z pewnością proroctwo jego posługuje się wyjątkowym językiem, pełnym symbolicznych obrazów, o hiperbolach zbyt śmiałych dla dzisiejszego czytelnika. Ten dziwny styl proroka można wytłumaczyć niezwykle skomplikowaną sytuacją polityczną i charakterem ludzi Wschodu, zwłaszcza starożytnych, wreszcie wyjątkową psychiką samego proroka.
We wstępie (rozdz. 1 – 3) przedstawiona jest wizja, w czasie której prorok otrzymuje posłannictwo. W pierwszej części (rozdz. 4 – 24) występują groźby pod adresem występnej Jerozolimy i ludu judzkiego, lecz jeszcze z czasów przed oblężeniem Jerozolimy. W drugiej (rozdz. 25 – 32) prorok wypowiada proroctwa o narodach pogańskich. W trzeciej wreszcie (rozdz. 33 – 48) wygłasza obietnice Boga dotyczące całego narodu już po upadku królestwa judzkiego, a mianowicie: zapowiada odbudowę królestwa izraelskiego (rozdz. 33 – 39), opisuje wygląd nowej świątyni, w której będzie się sprawować nowy kult, oraz przedstawia nowy podział Palestyny między poszczególne warstwy społeczne (rozdz. 40 – 48).
Podział proroctwa Ezechiela jest wyjątkowo logiczny, tak pod względem treści, jak i chronologii, czym Ezechiel różni się od innych proroków, nawet od Izajasza i Jeremiasza. Jednakże, w przeciwieństwie do tamtych, mowy jego nie odznaczają się ani wdziękiem słowa, ani polotem. Jest w nich więcej pierwiastka intelektualnego niż uczucia, więcej argumentacji niż żaru. Jednak pod tą powłoką chłodu intelektualnego kryje się wielki duch, którym nieraz potrafi głośno apelować do duszy i targać sumieniami opornych.
Pisze on przeważnie prozą, lecz nie brak w księdze i bardzo wzruszających utworów poetyckich.
Księga Ezechiela nie jest monolitem, który w sposób nieskażony przetrwał do naszych czasów w takiej formie, w jakiej został napisany przez proroka. Ezechiel wygłaszał swoje proroctwa na przestrzeni przeszło dwudziestu lat. Zapewne niektóre z nich spisywał na luźnych kartkach papirusowych, ale wiele z nich zostało powierzonych jedynie pamięci otoczenia. Prorok ukończył działalność w roku 570. Jest rzeczą wątpliwą, by przed śmiercią, która na pewno nastąpiła na wygnaniu, zebrał i uporządkował cały swój dorobek literacki. Z pewnością jednak niektóre fragmenty ułożył w jakąś całość. Spuścizną literacką proroka zajęli się po jego śmierci przyjaciele i uczniowie. Jest bardzo wątpliwe, czy przed wyjściem z niewoli, które nastąpiło po roku 538, dzieło jego zostało już definitywnie ukończone. Trzeba raczej przypuścić, że nieznany redaktor, znalazłszy się już na ziemi ojczystej i mając wszystkie zapiski proroka i jego słuchaczy, zebrał cały ten materiał w jedną całość i ułożył księgę, którą słusznie przypisał prorokowi Ezechielowi. Mogło się to dokonać najwcześniej ok. roku 500. Z całą pewnością ów nieznany redaktor szanował spuściznę wielkiego proroka, ale nie omieszkał przy tej sposobności dodać niektórych wstawek, jak to zresztą było w zwyczaju pisarstwa starożytnego Wschodu.
Księga została napisana w języku hebrajskim, tekst jej uległ jednak skażeniu w niejednym miejscu, tak że nieraz trudno go zrekonstruować i doprowadzić do pierwotnego stanu. Już LXX była bezradna przy tłumaczeniu niejednej perykopy. Najnowsze przekłady stoją wobec tych samych trudności.
Teologiczne znaczenie Ez jest wyjątkowe. Podkreśla ona prawdę, że Bóg jest święty. Świętość Boga ma charakter w najwyższym stopniu dynamiczny. Ona pobudza Go do działania i z istoty swej domaga się pełnego uznania od wszystkich ludzi – zarówno od Izraelitów, jak i od pogan. Ludy pogańskie przez najazd na kraj Boga zbezcześciły Jego święte imię, za co odpokutują, lud Boży wróci do swojej ojczyzny (20,42). W dziedzinie etycznej Ezechiel rozwinął zasadę odpowiedzialności osobistej, nie wykluczając oczywiście również odpowiedzialności zbiorowej (14,12-20). Niemały wpływ wywarł prorok na reorganizację kultu w świątyni, na ukształtowanie się nowego typu kapłana i na obowiązki wiernych wobec samej świątyni (rozdz. 40 – 48).
Mesjanizm nie został przez Ezechiela podkreślony tak mocno, jak np. przez Izajasza. Przepowiednie mesjańskie Ez mieszają się z zapowiedziami odnowy narodu po powrocie z niewoli. Z niewoli wyjdzie „Reszta”s, która stanie się zaczątkiem zbawienia. Mesjaszem Ezechiela jest przyszły Dawid, obleczony w szatę pasterską, który będzie pasł owce w sprawiedliwości, miłości i w obfitości dóbr (36,26). Wszyscy wrogowie ludu izraelskiego zostaną zwyciężeni, a wśród nich największy – tajemniczy Gog (rozdz. 38) – przez co proroctwo Ezechiela nabiera również cech apokaliptycznych. Pod tym względem stanowiło ono w NT bliskie źródło dla Wizjonera z Patmos, który czerpał z niego obficie swoje obrazy i symbole. Walka z tajemniczym Gogiem znajduje ostateczne zwycięskie rozwiązanie właśnie w Apokalipsie św. Jana (Ap 20,8n).