Cztery przestrogi Gdy za bliźniego ręczyłeś , mój synu , gdy za obcego ręką świadczyłeś - słowami swych ust się związałeś , mową warg własnych jesteś schwytany . Uwolnij się , uczyń to , synu , boś dostał się w ręce bliźniego : idź , biegnij i na bliźniego nalegaj ; oczom swym zamknąć się nie daj , powiekom nie dozwól odpocząć ; jak gazela wyrwij się z ręki , jak ptaszek z potrzasku ptasznika . Lenistwo Do mrówki się udaj , leniwcze , patrz na jej drogi - bądź mądry : nie znajdziesz u niej zwierzchnika ni stróża żadnego , ni pana , a w lecie gromadzi swą żywność i zbiera swój pokarm we żniwa . Jak długo , leniwcze , chcesz leżeć ? A kiedyż ze snu powstaniesz ? Trochę snu i trochę drzemania , trochę założenia rąk , aby zasnąć : a przyjdzie na ciebie nędza jak włóczęga i niedostatek - jak biedak żebrzący . Przewrotność Człowiekiem nikczemnym jest i nicponiem : kto chodzi z kłamstwem na ustach , oczyma strzela , szurga nogami , palcami swymi wskazuje ; a w sercu podstęp ukrywa , stale przemyśliwa zło , jest podnietą do kłótni . Dlatego nagle zagłada nań przyjdzie : w mgnieniu oka zniszczony - i nieodwracalnie . Przedmiot odrazy Pana Tych sześć rzeczy w nienawiści ma Pan , a siedem budzi u Niego odrazę : wyniosłe oczy , kłamliwy język , ręce , co krew niewinną wylały , serce knujące złe plany , nogi , co biegną prędko do zbrodni , świadek fałszywy , co kłamie , i ten , kto wznieca kłótnie wśród braci . Wierność przestrogom Strzeż , synu , nakazów ojca , nie gardź nauką matki , w sercu je wyryj na zawsze i zawieś sobie na szyi ! Gdy idziesz , niech one cię wiodą , czuwają nad tobą , gdy zaśniesz ; gdy budzisz się - mówią do ciebie : bo lampą jest nakaz , a światłem Prawo , drogą do życia - upomnienie , nagana . Niebezpieczeństwo cudzołóstwa One cię strzegą przed złą kobietą , przed obcą , choć język ma gładki : jej wdzięków niech serce twoje nie pragnie , powiekami jej nie daj się złowić , bo nierządnicy wystarczy kęs chleba , zamężna zaś czyha na cenne życie . Czy schowa kto ogień w zanadrzu , by nie zajęły się jego szaty ? Czy kto pójdzie po węglach ognistych , a stóp nie poparzy ? Tak ten , kto idzie do żony bliźniego , kto jej dotknie , nie ujdzie karania . Nie ma hańby dla tego , kto kradnie , by wnętrze napełnić , gdy głodny ; a siedmiokrotnie zwróci złapany , wszystko , co w domu ma , odda . Lecz kto cudzołoży , ten jest niemądry : na własną zgubę to czyni . Chłostę i wstyd on tu znajdzie , a jego hańba się nie zmaże : bo zazdrość pobudza gniew męża , nie okaże litości w dniu pomsty , na okup za winę nie spojrzy , dary odrzuci , choćbyś je mnożył .
Człowiek nie należący do rodziny ani nawet do własnego klanu przedstawiał ryzyko dla składającego porękę (por.
).
c Tłum. przypuszczalne.
Tekst popr.; hebr.: "człowiek zbrojny".
Specjalna forma stylistyczna, mająca na celu zwrócenie uwagi na pewne rzeczy.
Por.
;
.
Sens: Cudzołożna kobieta jest gorsza od nierządnicy, której wystarczy wynagrodzenie, podczas, gdy tamta poluje na życie. Potępione jednak są obydwie formy grzechu: por.
biblia, biblia online, pismo święte, pismo święte online, twoja biblia, ewangelia, stary testament, nowy testament, księga, księgi, prorocy, słowo boga