Czytaj Biblię

Księga Rodzaju
Rozdział 0

Zmień rozdział
Wyszukaj

WSTĘP DO PIĘCIOKSIĘGU

Pierwszą część Starego Testamentu tworzy zbiór, zwany w tradycji grecko-łacińskiej Pięcioksięgiem, czyli Pentateuchem, w Biblii zaś hebrajskiej Prawem (Tora) lub Prawem Mojżesza. Pięć kolejnych ksiąg tego zbioru (Rdz, Wj, Kpł, Lb, Pwt) przedstawia najdawniejszy etap historii Izraela oraz jego prawodawstwo. Podział całości na pięć części podyktowały obok treści zapewne także względy praktyczne, związane ze sposobem pisania na zwojach. Nie przesądzając zagadnienia, czy podział ten sięga najpierwotniejszych form Pięcioksięgu, jest on z pewnością bardzo dawny, znany całej tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. O ile Biblia hebrajska nazywa poszczególne części od pierwszych ich słów, o tyle grecko-łacińskie tłumaczenia nadały im specjalne nazwy, nawiązujące do treści ksiąg lub ich właściwości.

Pięcioksiąg rozwija jeden zasadniczy temat: opisuje genezę i teokratyczny charakter społeczności Bożej w trzech kolejnych etapach: od początku świata do Abrahama, dalej poprzez dzieje patriarchów do pobytu w Egipcie i wreszcie od wyjścia z niewoli egipskiej do śmierci Mojżesza. Czyni to nie tylko przez bezpośredni opis historyczny, ale o wiele bardziej w obszernych zbiorach praw, gwarantujących bezpośredni wgląd w strukturę Izraela.

Punktem wyjścia Pięcioksięgu jest akt stwórczy Boga wraz ze swym kulminacyjnym punktem – stworzeniem człowieka i zapewnieniem mu idealnych warunków bytowania. Historia ludzkości staje się w Biblii jednocześnie historią zbawienia, ponieważ człowiek przedstawiony jest jako istota upadła i grzeszna, potrzebująca zbawczej działalności Bożej. Inicjatywę podejmuje sam Bóg, wybierając kolejno protoplastów, pokolenia, rody i rodziny z powszechnego zalewu grzechu i przewrotności. Okres prehistoryczny dziejów narodu zamyka postać Abrahama, herosa wiary; jego potomstwo, Izrael, będzie dziedziczyć zbawcze obietnice Boże aż do chwili definitywnego odkupienia spod jarzma grzechu. Wraz z patriarchami dzieje narodu Bożego stają u progu okresu historycznego, znaczonego niby milowymi kamieniami przejawami opieki Bożej. Tak rozumie Pięcioksiąg dzieje rodziny Abrahama, jej wędrówki, przeniesienie się i pobyt w Egipcie, wystąpienie Mojżesza i wreszcie długą drogę ku Ziemi Obietnic. Powołanie Mojżesza stało się punktem zwrotnym w realizacji zbawczych planów Jahwe, Boga Izraela. Tradycja biblijna czyni więc Mojżesza nie tylko rzecznikiem i pośrednikiem przymierza synajskiego, najważniejszego aktu religijnego dziejów, ale przypisuje mu autorstwo pewnych przynajmniej części prawodawstwa sakralnego i cywilnego zawartego w Pięcioksięgu. Najbardziej wymowny jest zresztą fakt, że aż cztery spośród pięciu ksiąg zajmują się dziejami narodu w ramach cyklu życia Mojżesza.

Już w starożytności przedchrześcijańskiej istniało mocne przeświadczenie o bardzo dawnym pochodzeniu Pięcioksięgu. Niepamiętna tradycja wskazywała na Mojżesza jako autora niemal całego Pięcioksięgu (z wyjątkiem opisu jego śmierci w zakończeniu Pwt, przypisywanego Jozuemu). Śladem tej powszechnej tradycji jest jedna z nazw zbioru. Sam Pięcioksiąg nie mówi nigdzie wyraźnie o autorstwie Mojżesza, a powszechne przeświadczenie o nim było nie tyle owocem literacko-naukowej analizy ksiąg, ile słusznego uwydatnienia roli Mojżesza w opisach i ustaleniu prawodawstwa. Niemniej pewne wypowiedzi pięciu ksiąg każą przypuszczać, iż działalność literacka nie była zupełnie obca Mojżeszowi. Wiele anachronizmów, powtórzeń i oczywistych uzupełnień wskazuje na to, że Pięcioksiąg w swej obecnej postaci ma za sobą długą historię; dane te nie pozwalają przypisywać go jednemu autorowi. Początki tej historii giną w mrokach przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie rodowych tradycji, przekraczających swą starożytnością czasy Mojżesza. Takie urywki zawierają niewątpliwie poszczególne księgi zbioru – np. Rdz 4,23-24; 6,1-4; 9,25-27; 14,1nn (?); Wj 4,24-26; Lb 21,18.27-30 i in.; w późniejszych opracowaniach zostały one wzbogacone refleksjami popularnymi lub nawet teologicznymi. Dla historii Pięcioksięgu znacznie ważniejsze jest jednak ustalenie możliwie najpierwotniejszego rdzenia literackiego. Za taki przyjmuje się dziś powszechnie zbiór apodyktycznych przepisów (Wj 20,2-17; Pwt 5,6-17), Księgę Przymierza (Wj 20,22 – 23,14), obok szeregu opisów historycznych (np. Rdz rozdz. 29 – 33; Wj rozdz. 3 – 15 i in.). Starożytny koloryt prawodawstwa i wierny obraz stosunków panujących w XIII wieku przed Chr. w Palestynie pozwalają się tu dopatrywać śladów kompilacyjnej i literackiej działalności Mojżesza. Równolegle powstawała nadal znacznie bardziej rozbudowana tradycja ustna, wywodząca się ze środowiska Mojżesza i gromadząca pod jego imieniem także późniejsze prawa, opisy, a nawet urywki poetyckie. Nie znaczy to, by tradycja biblijna całą najstarszą działalność przypisywała Mojżeszowi, skoro wymienia także inne zbiory (Lb 21,14; Joz 10,13). Niemniej Mojżesz pozostał w świadomości Izraela pierwszym uchwytnym i najważniejszym ogniwem długiej tradycji pięciu ksiąg Tory, a Nowy Testament podjął tę tradycję i przekazał pokoleniom chrześcijańskim.

Od tych niełatwo uchwytnych początków Pięcioksięgu do dzisiejszej jego postaci prowadzi długa droga. Społeczność izraelska nie przekazywała biernie tych tradycji religijnych, podobnie jak nie pozostawała bierna wobec swej historii i jej głównych postaci. Szukała w nich gwarancji swojej egzystencji, szukała także coraz to nowych, aktualnych wartości. Czynnikiem pobudzającym myśl religijną było przede wszystkim natchnienie Boże, udzielane wszystkim tym, którzy przyczyniali się do wzbogacenia skarbnicy słowa Bożego. Poszczególne etapy kształtujące Pięcioksiąg można jedynie odtworzyć w ogólnych ramach, kierując się żmudną analizą dzisiejszej jego treści oraz zachowaną spuścizną literacką ludów starożytnego Wschodu.

Wraz z ukonstytuowaniem się i utwierdzeniem teokratycznej monarchii w Izraelu nasuwała się refleksja nad przeszłością narodu. W atmosferze pokoju końcowych lat panowania Dawida i złotego okresu Salomona w środowisku, zwanym przez współczesną krytykę „jahwistycznym”, zebrano starannie najdawniejsze – literackie i pozaliterackie – tradycje w jedną historię Izraela, pokazaną na tle dziejów świata i ludzkości. Historia jednak stanowi tylko tło zbawczej działalności Bożej związanej z instytucją teokratycznej społeczności Bożej. Działalność ta rozwija się w myśl obietnic danych Abrahamowi, a potwierdzonych wielokrotnie przez Boga, zwłaszcza w dziele uwolnienia z Egiptu i w wędrówce po pustyni pod przewodnictwem Mojżesza. W tym świetle odczytano dawne tradycje o Mojżeszu, nadając im bardziej jednolitą formę, ale i aktualną treść. Wyjątkowe stanowisko Izraela wśród innych narodów, tak pod względem politycznym, jak i religijnym, rozumiano więc jako konsekwencję dawniejszych etapów dziejów narodu. Jednocześnie aktualizacji uległa dawna Księga Przymierza, odnawiana systematycznie w ramach kultowych obrzędów Paschy. Dawne prawodawstwo Boże, potwierdzone w swym Boskim pochodzeniu przez bieg wypadków, zostało jeszcze ściślej związane nie tylko z dziejami Izraela, ale z życiem publicznym i prywatnym narodu. Ze środowiska „jahwistycznego” pochodzą niemal wszystkie ważniejsze zapowiedzi mesjańskie Pięcioksięgu (Protoewangelia: Rdz 3,15; proroctwa: Rdz 49,10; Lb 24,17). Nie bez znaczenia był też fakt, że tradycja „jahwistyczna” (J) była ściśle związana z dynastią Dawidową i Judą, i to w okresie, kiedy państwo Izraela stanowiło jeszcze polityczną jedność.

Nieco inne założenia zdradzają teksty pochodzenia „elohistycznego” (E), opierając swe refleksje teologiczne, w ślad za prorokami, na przymierzach zawartych między Bogiem a Izraelem od Abrahama aż do przymierza synajskiego (por. Dekalog, błogosławieństwa Mojżesza). Te właśnie przymierza stanowią gwarancję zbawczej opieki Bożej nad Izraelem. Tradycja ta prowadzi na teren państwa północnego i rozwija się w czasach proroka Elizeusza. Tam także należy doszukiwać się początków „deuteronomicznych” (D), fragmentów Pięcioksięgu akcentujących pewne inne momenty historii zbawienia i związanego z nią prawodawstwa. Posługując się stylem kaznodziejskim, tradycja deuteronomiczna domaga się dokładnego zachowywania Prawa Bożego, jedności kultowej (jedna świątynia) i odrzucenia wszelkiego synkretyzmu. Podstawę i gwarancję wszystkich sakralnych instytucji izraelskich stanowi Tora (Prawo). Po upadku państwa północnego tradycja deuteronomiczna rozpowszechniła się na terenie królestwa judzkiego, a nawet stała się w okresie reformy Jozjasza i niewoli babilońskiej dominującym prądem teologicznym, a zarazem stylem literackim. Toteż charakter deuteronomiczny zdradzają nie tylko Pwt i urywki innych ksiąg, ale także niektóre księgi historyczne (szczególnie 1 – 2 Krl) i prorockie (Jr, Ez), powstałe w tym czasie.

Tradycja kapłańska (P) wreszcie łączy zbawcze funkcje nie tyle z teokratyczną monarchią reprezentowaną przez dynastię Dawida (jak tradycja J), ale z instytucją kapłanów i lewitów. Za najstarsze ujęcie literackie P uważa się powszechnie tzw. kodeks świętości (Kpł rozdz. 17 – 26), domagający się od Izraela doskonałego życia religijnego (kult, ofiary, święta) i moralnego. Spojrzenie kapłańskie na historię własnego narodu jest nieco inne od poprzednich; ma ono na uwadze naród przebywający w niewoli w Babilonie, z dala od kraju, zachowujący, jako teokratyczna społeczność kultowa, wiarę w Boga i w Jego zbawcze plany. Tradycja kapłańska rozwijała się jeszcze po powrocie z niewoli i odegrała w procesie kształtowania się Pięcioksięgu szczególnie doniosłą rolę.

Te cztery tradycje teologiczne (zwane także mniej słusznie „źródłami”) nie wyczerpują bynajmniej długiej i niezmiernie skomplikowanej historii Pięcioksięgu. Wpływały nań liczne inne tradycje ustne, oddziaływały prądy i tendencje teologiczne dziś bardzo trudno uchwytne. Toteż bez większej przesady można powiedzieć, że Pięcioksiąg nosi ślady wszystkich ważniejszych etapów teologii Izraela od zarania jego dziejów aż do okresu judaizmu. Poszczególne tradycje oddziaływały wzajemnie na siebie, wchłaniały lub tworzyły nowe prądy albo stanowiły punkt wyjścia nowych tradycji. Pięcioksiąg jest nie tylko echem tradycji ustnych lub spisanych, ale jest także ich współtwórcą. Stąd właśnie wynika jego wyjątkowy charakter w Izraelu.

Kiedy Pięcioksiąg przybrał dzisiejszą swą formę, tworząc z szeregu zbiorów i tradycji jedno monumentalne dzieło historyczno-prawne, nie sposób dziś określić. Było to zapewne owocem wielu kolejnych prób i wysiłków teologicznych i literackich. Nastąpiło to być może w okresie perskim, za czasów Ezdrasza i Nehemiasza, w każdym zaś razie po niewoli babilońskiej. Przez cały okres formowania się ksiąg Pięcioksiąg spełniał doniosłą rolę w narodzie izraelskim: był przewodnikiem pokoleń i drogowskazem, księgą, która dawała odpowiedź na wszystkie pytania religijne; był księgą spełnionych obietnic i zapowiedzią nowych. Dla judaizmu po powrocie z niewoli był Pięcioksiąg nadto programem odnowy życia narodowego oraz niedościgłym wzorem „drogi Bożej”. Był jednocześnie prawodawstwem religijnym i cywilnym dla Żydów rozproszonych po całym ówczesnym cywilizowanym świecie, niejako gwarancją ich odrębności narodowej i religijnej.

Spojrzenie chrześcijańskie na Pięcioksiąg jest nieco inne. Poszczególne księgi opisują wczesną historię zbawienia i pierwszy etap długiej drogi ludu Bożego z Bogiem. Tak ich prawodawstwo, jak opisy historyczne zdążają mniej lub bardziej świadomie ku Chrystusowi. Używając słów św. Pawła, Prawo było strażnikiem aż do objawienia się wiary, było wychowawcą ku Chrystusowi (Ga 3,23n). Sam Boski Mistrz nie odrzuca Prawa, lecz wypełnia je, tak że ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w nim (Mt 5,18). Chrześcijanie są wolni od przepisów dawnego Prawa, niemniej wypełniają jego postulaty religijne i moralne w duchu miłości Chrystusowej. NT przytacza też cały szereg zdarzeń i obrzędów Pięcioksięgu bądź to zapowiadających, bądź też wyjaśniających zdarzenia Nowego Przymierza. Słowem, nowa ekonomia zbawienia uważa Pięcioksiąg za prawdziwe słowo Boże, zachowujące stałą i trwałą wartość (konst. Dei Verbum IV, 14) dla naszego pouczenia i zbawienia (por. Rz 15,4).

(Red.)

KSIĘGA RODZAJU

WSTĘP

Nazwa księgi w przekładzie polskim wywodzi się z greckiego Genesis (przyjętego przez tradycję łacińską i dawniejsze polskie tłumaczenia), które z kolei oddaje najbardziej charakterystyczne wyrażenie hebrajskie księgi (toledot, „rodowód”, „początki”, „dzieje”). Nie tylko konkluzja kapłańskiego opisu stworzenia (2,4), ale także wiele innych części księgi (np. 5,1; 6,9; 10,1; 25,12; 36,1 itd.) przedstawia ich treść jako swoiste „genealogie” lub „dzieje” w najszerszym znaczeniu tego słowa. Hebrajska Biblia, zgodnie z przyjętym przez siebie zwyczajem, określa tę księgę od pierwszych jej słów (bereszit – „Na początku...”).

Już sama nazwa daje pierwsze, ogólne informacje o charakterze księgi. Chodzi w niej nie tyle o odtworzenie dokładnego przebiegu opisanych wydarzeń, ile o szereg utrwalonych, bardzo dawnych przekazów o początkach bądź to całej ludzkości, bądź też własnego narodu. Opowiadania te, często o charakterze ludowym, etiologicznym lub pouczającym, zawierają echa pewnych faktów historycznych i wielowiekowych doświadczeń dziejowych narodu. Utrwalono je w sposób nawet w przybliżeniu nie odpowiadający wymogom współczesnego dzieła historycznego, ale spontanicznie, często schematycznie, tak jak je przekazywano na całym starożytnym Wschodzie. Nadto na tradycjach ludu wybranego od samego zarania jego dziejów dobrze wyczuwalne piętno wycisnęła wiara w jedynego Boga i nieodwołalne związanie z Nim losu narodu. Materiały te wzbogaciła i pogłębiła późniejsza refleksja teologiczna, poprzedzająca ich spisanie i zredagowanie w dzisiejszej postaci. Tworzywo tych najdawniejszych przekazów jest często wspólne z kulturalnym dorobkiem starożytnego Wschodu, z jego wyobrażeniami i tradycjami (np. o potopie, o wieży Babel), ale różni się wyraźnie czystością i głębią myśli religijnej oraz kierowanym przez charyzmat natchnienia uzasadnieniem teologicznym.

Największą rolę w opracowaniu tych różnorodnych tradycji odegrała tradycja kapłańska (P), lecz i jahwistyczno-elohistyczna (J, E) odegrała tu doniosłą rolę. Proces wzajemnego oddziaływania tych przekazów trwał bardzo długo, tzn. aż do okresu perskiego. Współczesna egzegeza, krytyka literacka i refleksja teologiczna starają się odtworzyć przynajmniej w przybliżeniu jego przebieg i etapy. Wynika z tych badań, że Księga Rodzaju w dzisiejszej swej postaci wywodzi się z kół kapłańskich, które wycisnęły na niej szczególnie wyraźne znamię teologiczne, porządkując, systematyzując i uzupełniając wszystkie tradycyjne materiały. Nastąpiło to przypuszczalnie w okresie perskim. W każdym razie nieliczne świadectwa pochodzące z III w. przed Chr. wydają się znać Rdz w dzisiejszym układzie.

Tematycznie można wyróżnić w Rdz dwie większe części: prehistorię, obejmującą dzieje od początku świata i ludzkości do Abrahama (Rdz rozdz. 1 – 11), oraz historię patriar-chów, protoplastów narodu wybranego, doprowadzoną aż do pobytu Izraelitów w Egipcie (Rdz rozdz. 12 – 50).

Pierwsza część, bardziej popularna i etiologiczna niż druga, stara się obrazowo opisać nie tylko powstanie świata i pojawienie się człowieka, ale wyjaśnia na sposób religijny wiele zjawisk, zwyczajów, instytucji, ukazuje zróżnicowanie etniczne i językowe, kulturowe, wreszcie na płaszczyźnie etycznej przedstawia pojawienie się zła na świecie i jego złowieszcze owoce. Chodzi tu raczej o etapy dziejów ludzkości niż o konkretne wydarzenia (stworzenie, raj i pierwszy grzech, bratobójstwo, potop i pierwsze przymierze z Bogiem, wieża Babel); swoisty koloryt nadają tym etapom rodowody Kainitów, Setytów wraz z listą narodów.

Przejściem do drugiej części, historycznej, jest genealogia Semitów, z których wywodzi się Abraham. Treścią Rdz rozdz. 12 – 50 są dzieje rodu Abrahama, uważanego przez Izraelitów za przodka całego narodu. Na pierwszy plan wysuwają się tu, poza samym Abrahamem (rozdz. 12 – 25) i jego synem Izaakiem (rozdz. 26), zwłaszcza wnuk Abrahama – Jakub (rozdz. 27 – 35) i jeden z dwunastu jego synów – Józef (rozdz. 37 – 50). Mniej miejsca poświęca księga przyrodniemu bratu Jakuba – Ezawowi (rozdz. 36) i poszczególnym synom Jakuba (Juda: rozdz. 38). Ci ostatni jednak stanowią wyraźnie uzasadnienie przyjętego w czasach historycznych podziału Izraela na dwanaście pokoleń.

Księga Rodzaju ma z wielu względów wyjątkowe znaczenie teologiczne dla Biblii. Przede wszystkim daje ona jednoznaczny, religijny obraz świata i człowieka na tle planów Bożych, stanowiąc tym samym starotestamentalną podstawę światopoglądu budowanego na wierze w jednego Boga. Stwórcą nieba i ziemi (wraz z człowiekiem) jest Jahwe, Bóg Izraela, ze swym narodem związany wiecznym Przymierzem. Punktem wyjścia refleksji teologicznych księgi jest teraźniejszość narodu wędrującego z Bogiem: w podaniach o dawnych dziejach narodu szukano podstawy i gwarancji tej teraźniejszości, a zwłaszcza obietnic zbawczej przyszłości. Ta ostatnia jest zarysowana w Rdz jedynie w konturach, niemniej stanowi ważny punkt wyjścia dla postępującej realizacji zbawczej woli Boga nie tylko wobec Izraela, ale i całej ludzkości. Czwarta Ewangelia, opisująca inaugurację nowego stworzenia przez przyjście na świat Jezusa Chrystusa, Słowa Wcielonego, posłuży się w Prologu właśnie schematem i reminiscencjami z opisu stworzenia świata w Rdz 1. Podobnie uczyni św. Paweł, przedstawiając Abrahama jako typ człowieka kierującego się wyłącznie wiarą, a Chrystusa Odkupiciela jako drugiego Adama (por. Rz 5,12-17), Pierworodnego wobec każdego stworzenia (Kol 1,15). Teologia Rdz jest pierwszym ogniwem historii zbawienia, która nabiera pełnego wyrazu przez czyn Chrystusa; jest ogniwem, które czyni zrozumiałym dialog między człowiekiem a Bogiem.

(Red.)

Polecamy naszą księgarnię katolicką dobroci.pl