Księga Izajasza
Wyrok na Damaszek i Samarię
1 Wyrok na Damaszek:
Oto Damaszek przestanie być miastem,
stanie się stosem gruzów.
2 Na zawsze opuszczone jego miasta 17 ,2 Popr. wg LXX; hebr.: „miasta Aroeru”.
będą pastwiskiem dla trzód,
które się [tam] pokładą,
i nikt ich nie spłoszy.
3 Odbiorą warownię Efraimowi,
a królestwo Damaszkowi.
Z resztą zaś Aramu stanie się
tak, jak z chlubą synów Izraela –
wyrocznias Pana Zastępóws.
4 W owym dniu chwała Jakuba zmaleje,
i tłuste jego ciało wychudnie.
5 17 ,5 n Tyle zostanie z Izraela, ile kłosów na ściernisku lub oliwek na drzewie po otrzęsieniu go. I stanie się tak jak wtedy,
kiedy żniwiarz chwyta w garść zboże na pniu,
a ramię jego ścina kłosy;
i jak wówczas, gdy zbierają kłosy w dolinie Refaim,
6 tak że zostaje na niej pokłosie;
albo jak przy otrząsaniu oliwki: zostają
dwa lub trzy owoce na samym wierzchołku,
cztery lub pięć na gałęziach owocowego drzewa –
wyrocznias Pana, Boga Izraela.
7 W owym dniu patrzeć będzie człowiek na swego Stwórcę
i jego oczy się zwrócą ku Świętemus Izraela.
8 Nie popatrzy więcej na ołtarze, dzieło rąk swoich,
ani nie rzuci okiem na to, co uczyniły jego palce:
na aszerys i steles słoneczne 17 ,8 Zob. Kpł 26 ,30 z przyp..
9 W owym dniu twe miasta warowne będą jak tamte
opuszczone przez Amorytów i Chiwwitów,
które opuścili przed synami izraelskimi.
Staną się one pustynią,
10 bo zapomniałeś Boga, twego Zbawiciela,
i nie pamiętałeś o Skale twej obrony.
Dlatego sadzisz rozkoszne sadzonki
i rozsiewasz obce rośliny 17 ,10 Być może aluzja do kultu, który później odbierał Adonis; por. 1 ,29 ; 65 ,3 ; 66 ,17 ; Ez 8 ,14 ..
11 Sprawiasz, że rosną w dniu,
w którym je zasadziłeś,
i rano widzisz rozkwit zasiewu,
ale zniknie żniwo w dzień choroby,
a ból będzie nieuleczalny.
12 Ach, wrzawa mnogich ludów!
Jak łoskot morza, tak huczą.
Ach, rozgwar narodów!
Jak szum fal potężnych, tak szumią.
13 <Narody szumią, jak szumią wezbrane wody>,
ale [Pan] je zgromi, i umkną daleko;
będą porwane na góry jak plewa przez wicher
i jak tuman kurzu przez burzę.
14 W czasie wieczornym oto przestrach;
przed nastaniem ranka, już go nie ma.
Taki jest dział naszych łupieżców,
taki los naszych rabusiów.